"Blade Runner 2049" był jednym z kilku niezwykle kosztownych widowisk Warner Bros., które nie sprzedały się tak, jak się można było tego spodziewać. Przy budżecie przekraczającym 150 milionów dolarów obraz zarobił w Stanach zaledwie 91,7 mln dolarów. A jednak są tacy, którzy marzą o kontynuacji. Jedną z tych osób jest
Ridley Scott.
Reżyser
"Łowcy androidów" i producent
"Blade Runnera 2049" rozmawiał ostatnio z dziennikarzami Digital Spy. Ujawnił w nim, że nie tylko ma nadzieję na trzeci film, ale że ma już nawet gotowy do rozwinięcia pomysł. Tak więc z jego punktu widzenia kontynuacja jest jak najbardziej możliwa.
Fanom obu filmów te słowa
Scotta nie do końca się podobają. Większość z nich pamięta pomysły Ridleya Scotta, które zmieniły się w
"Obcego: Przymierze".
Co prawda nie jest jasne, czy
Scott chciałby sam potencjalnego
"Blade Runnera 3" wyreżyserować, czy może zadowoliłby się funkcją producenta tak, jak to było w przypadku widowiska nakręconego przez
Denisa Villeneuve'a. Gdyby w grę wchodziło jedynie to drugie, zapewne wielu fanów przychylniejszym okiem spojrzałoby na plan kontynuacji.