to juz sie takie niesmaczne robi tylko cycki seks, nie moga robic normalnych seriali, czy juz sie nie doczekam
Mam 20 lat. Żenujący serial choc gra aktorska dobra. 2 sezony obejrzane w 1 noc na netflixie. Strata czasu
Z zaciekawienie obejrzałem dwa pierwsze sezony. Pomimo pewnych nierówności dało się to oglądać. Niestety trzeci sezon zawiódł mnie całkowicie. Dałem radę obejrzeć dwa odcinki. Na trzecim, przy przeszukaniu biura księgowego kartelu wymiękłem. Głupota ma swoje granice. Trzeba było zrobić film tylko o Escobarze. Trzeci...
więcejPrzyznam szczerze, zawiodłem się trochę na tym sezonie. Za to co lubiłem pierwszy sezon- przemoc, sex itd. W tym sezonie po prostu tego zabrakło. Akcji jak na lekarstwo. Może to widna zbyt małej ilości odcinków, jak na tak wielki kartel, sam nie wiem. Zdecydowanie za mało było pokazanej korupcji w rządzie, tylko było...
więcej
Pierwsza seria obejmowała akcją kilkanaście lat, i cały czas trzymała w napięciu bo wydarzenia posuwały się naprawdę szybko. Druga seria to chyba tylko kilka miesięcy z życia Escobara, i momentami ogląda się to jak Modę na sukces. Początkowe odcinki są ok, ale fabułę 2 ostatnich dałoby się upchnąć w 10 minut.
Mam...
Niby było wiadomo, że umrze, ale i tak chciałem, aby przed śmiercią jak najbardziej dokopał amerykanom i ich marionetkowym rządom.
Pomimo tego ze jest świetny i wciągający, nie dorówna takiemu BB wiecie czemu?
Bo to jest historia oparta na faktach, twórcy nie wymyślili samodzielnie tak interesującej i awesomicznej fabuły jak w przypadku Breakinga :) dlatego nie należy ich nadmiernie wychwalać
To jest tak naprawdę dość przeciętny serial. W zasadzie jedynie "narkotyczna", paradokumentalna tematyka czyni go na tyle interesującym, żeby po pilocie sięgać po kolejne odcinki. No bo co tutaj mamy? Niewyraziste, marnie zagrane postaci (policjant ścigający Escobara jest szalenie antypatyczny, sam Escobar śmieszy...
Mr Robot się kończy. Będzie co oglądać. Klimaty Miami Vice i filmów dokumentalnych o narcach. Jest git.