Słabo, lubię Snoop Dogga, i jego muzykę, ale film słaby. Może spodoba się koneserom wiadomej używki, ale jest naprawdę słabo.
-Nierealny (no ale tak już miało być)
-Chwilami aż żenujący
-Takie tam gadanie, że niby zioło jest dobre, i nie ma skutków ubocznych, bla bla
+Ścieżka dźwiękowa (chociaż OST jest fajny, bardzo fajne kawałki)
A ja nadal czekam na napisy, bo mój angielski nie jest zbyt dobry jeśli chodzi o słuchanie.
Domyśliłem się o co tam chodzi, ale jednak chciałbym obejrzeć. Jednak nie rozumiem tego, ze film już był przed premierą.
Jak się nie ma dobrego towarzystwa i nie potrafi się pokminić dobrej trawy to ja się nie dziwię, że Wam się nie podobał -.-
Ja z niecierpliwością czekam na napisy do filmu.
Tutaj nie chodzi tylko o jaranie... Skosztuj chociaz troche takich klimatow i wtedy sie wypowiadaj :)
Znam się na takich klimatach, dlatego się wypowiadam. Jestem fanem Snoop Dogga, ale ten film mi się nie spodobał, tak jak napisałem: może palaczom się spodoba, mi nie.
Kolego, Snoopie sam dodał wolnopałka na początku i joint ci mówił kiedy możesz się brać za film :) To jest jak dla mnie taki dodatek do "piwa i popcornu"
Też jestem fanem Snoopa i mi sie film bardzo podobał, oczywiście trzeba mieć co nie co pod ręką ; ) Ja w połowie filmu dopiero sie skumałem że nie ma napisów : P Tam jest taki prosty język i gra aktorska że bez dobrej znajomości angielskiego da rade większośc zrozumieć, szczególnie na haju :)
Na początku mówią wyraznie, że jak nie jesteś najarany to masz wyłączyć ten film. W normlanym stanie nie dostrzeże się 99% na prawdę zabawnych sytuacji. Ogólnie rzecz biorąc praktycznie przez cały film się śmiałem, daję 9/10 spokojnie.
Doskonale to rozumiem, dlatego napisałem - może spodoba się palaczom, dla mnie jest słabiutko.
Haha, wyżej piszesz że znasz sie na tych klimatach a nie palisz?! To sie nie dziwie że Ci sie nie podobał.
Tak, orientuję się też w tematach czarnoskórych gangów Los Angeles, ale nie chodzę po dzielni z glockiem. Co w tym dziwnego?
Szkoda, że się jeszcze nie zorientowałeś, że tak jak bez praktyki nie nauczysz się jeździć samochodem czy jarać blantów tak nie będziesz miał pojęcia o prowadzeniu czy klimacie tego filmu, więc nie wypowiadaj się na tematy na których się nie znasz. Film jest dla palących i przestań siać ferment trollu. Idź komentować filmy które ci się podobają, NARA.
Wypowiadam się na temat filmu, na dodatek napisałem, że piszę z punktu widzenia osoby nie palącej. Nie muszę kręcić filmów, by się na ich temat wypowiadać.
"Film jest dla palących i przestań siać ferment trollu. Idź komentować filmy które ci się podobają, NARA."
Haha. Ale koleś ogarnij się, nie każdy z kim się nie zgadzasz w necie to troll. Jak można komentować tylko rzeczy które Ci się podobają? Reprezentujesz pokolenie które potrzebuje tylko jednego guzika "Like" i wszystko co jest "na nie" nazywa "hejtowaniem"? Nie rozumiem tego podejścia.
Napisałem wyraźnie - lubię muzykę Snoop Dogg'a, znam klimaty "west coastu", ale nie palę i z punktu widzenia osoby nie palącej film uznaję za słaby. Do tego dodałem "może palaczom się spodoba, mi nie". Moja opinia może się przydać niepalącym. Nie wiem co Ci się tutaj tak nie podoba, że nazwałeś mnie trollem. (raczej Ciebie powinienem tak nazwać :D). Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.
Nie wiem co lubisz w Snoopie skoro ten film Ci się nie podobał. Klimat 100% snoopowy więc dla fana jak najbardziej do polecenia.
Muzyka w filmie była i to w dosyć dużej ilości. Prawie musical. :) Według mnie oceniłeś film zbyt nisko jako fan Snoopa.
Możliwe. Sama muzyka mi się spodobała bo płyta o tym samym tytule świetna. Wiz Khalifę nie lubię jako takiego, ale na tak zwanym "featuringu" świetnie brzmi, tym bardziej ze Snoopem. Oceniłem tak nisko, bo klimaty palenia zioła są mi bardzo dalekie, może dlatego. (no, podniosę do 3/10 za muzykę)
Trzeba było słychać joincika na początku. Wspominał, że jeśli się nie ujarałeś, to nie masz po co oglądać tego filmu, więc o co chodzi wam debile?
Zachowaj resztki swojej kultury i czytaj ze zrozumieniem, bo napisałem już wyżej: "może palaczom się spodoba, mi nie" oraz "Doskonale to rozumiem, dlatego napisałem - może spodoba się palaczom, dla mnie jest słabiutko". Czasami wystarczy umieć czytać, zobaczyłbyś, że ktoś popełnił już wpis niemal że identyczny do twojego, tylko napisany kulturalnie. Niepotrzebnie się produkujesz.
Temat jest prosty. Ja wczoraj po dwumiesięcznej przerwie od gibonów zalapalem u kolegi dwa wielkie buchy i włączylismy ten film. Takiego filmu na takiej fazie jeszcze nie było i do tej pory nie wiem czy tak sie najaralem czy ten film ma takie akcje, że momentami nie ogarniasz ;)
Co nie zmienia faktu, że dla kogoś nie palącego film może być słaby. A ja oceniam z pozycji osoby nie palącej. ;)
Nie jesteś w stanie ocenić tego filmu, to tak jak oglądać film w którym trzeba trochę wysilić szare komórki, mając w mózgu siano.
Jestem w stanie go ocenić, z punktu widzenia osoby niepalącej. ;) Każdy ocenia wszystko ze swojego punktu widzenia, i każdy jest w stanie ocenić wszystko. Czy trafnie? Tego już nie wiem. Dla mnie 3/10.
Skoro nie jarasz nie powinieneś zabierać się za takie filmy. Pozatym dobrze w filmie joincik mówi, że bez zgrzewki nie ma co oglądać. Oglądałem po jaraniu i film był super. A pare dni później powtórzyłem na trzeźwo i okazał się gniotem :) Następnie po raz trzeci oglądałem go zjarany i znowu mi się podobał :D Także sam widzisz jak to jest
A ja paliłam przed filmem i mimo to zawiodłam się. Lubię Snoopa za muzykę, ale film słaby, bo o niczym.
Instrukcja na samym początku filmu ;) Nie stosujesz się do intrukcji to film nie będzie się podobał :D
Wiem, wiem. Tak jak wspomniałem, oceniam z perspektywy niepalącego, dla palących to pewnie może być coś całkiem innego. ;)
na początku filmu pewien biały skręcony ziomuś podpowiada ci co masz zrobić żeby film się spodobał , a jak tego nie zrobisz to "get the fu*k outta here dude" film robiony z myślą o KONSUMENTACH
Już któraś osoba pisze to samo. Przeczytaj wyżej co tam pisze, a potem komentuj. :P
niechce mi sie tego wszystkiego czytac . a im wiecej ludzi mu powie to samo , tym bardziej wezmie to sobie do serca :D
Mu, czyli mi. To ja to napisałem. ;) To Ci streszczę co tam wyżej jest - tak, wiem o tym, że to dla palaczy, dlatego gdzieś tam zaznaczyłem, że to tylko ocena z punktu widzenia niepalącego i zapewne ocena palących będzie całkiem inna. ;)
Z tego co pamiętam to na samym początku jest mowa, żeby nie oglądać tego na trzeźwo, sam kiedyś oglądałem na trzeźwo i dał bym 1/10, ale po trawce to co innego :)