Przy obsadzie roli Szella brano pod uwagę Jeana Pierre'a Aumonta i George'a Cukora.
Postać dra Szella została oparta na doktorze Josefie Mengele, głównym lekarzu SS w Oświęcimiu w czasie II wojny światowej. Mengele mieszkał w Ameryce Południowej w czasie powstawania filmu. Postać ta pojawia się również w filmie "Synowie III Rzeszy" - w obu produkcjach wystąpił Laurence Olivier i za obie kreacje otrzymał nominację do Oscara.
Do roli Thomasa "Babe" Levy'ego rozważany był Al Pacino.
Krótkie urywki archiwalne z maratonu, jakie widzimy w trakcie trwania filmu, pokazują etiopskiego lekkoatletę, Abebe Bikilę, który wygrał bieg maratoński na olimpiadzie w Rzymie (1960 r.), biegnąc boso. Bikila niestety nie dożył premiery filmu, zmarł 2 lata przed rozpoczęciem zdjęć.
Początkowo reżyser filmu, John Schlesinger, zamierzał zatrudnić Charlotte Rampling do roli Elsy. Ostatecznie zagrała ją Marthe Keller.
Do roli Petera Janewaya przymierzany był Robert Shaw. Ostatecznie angaż otrzymał William Devane.
Gdy Babe wraz z Elsą docierają do domu poza obrzeżem miasta, niebo nad ich głowami między kolejnymi ujęciami parokrotnie zmienia się z zachmurzonego na zupełnie czyste.
W scenie, gdy Chen stoi przy maszynie, na której można grać w pinball, w szybie przejeżdżającego samochodu można dostrzec kamerzystę.
Gniazdko elektryczne, które widzimy w pokoju tortur, ma kształt tych spotykanych w Europie, mimo iż ta scena rozgrywa się w Nowym Jorku (USA).
Babe na seminarium zapisuje odpowiedź na pytanie prof. Biesenthala na ławce. W zbliżeniu widać natomiast, że pisze ten sam tekst z tyłu swego zeszytu.
Doktor Szell przed przyjazdem do Nowego Jorku rzemoko mieszka w Urugwaju. W scenach rozgrywających się w tym kraju widzimy pirogi pływające po dżungli, jednak w Urugwaju żadnej dżungli nie ma.
W scenie, w której Doc (Roy Scheider) zakrada się do mieszkania Babe'a (Dustin Hoffman), ten pyta go o godzinę. Doc odpowiada, że jest północ, tymczasem przez okna wpada do domu światło słoneczne.
W scenie, gdy Elsa wychodzi z biblioteki, w której poznała Babe'a, widać że ma przy sobie tylko swoją torebkę, jednak gdy otwiera drzwi do swego mieszkania, oprócz niej trzyma także kilka książek.
Gdy pielęgniarka bandażuje Docowi skaleczoną rękę, długość palonego przez niego papierosa zmienia się między ujęciami.
Chen (James Wing Woo), chcąc zamordować Doca w pokoju hotelowym, zarzuca mu żyłkę na szyję. Można wtedy zauważyć woreczek z krwią przyklejony do ręki Roya Scheidera, którą się zasłania.
Sprzedawca w sklepie jubilerskim okazuje się byłym więźniem obozu w Auschwitz, na co wskazuje tatuaż na nadgarstku. Tymczasem więźniom tego obozu taki tatuaż robiono na przedramieniu.
Na terenie zoo Elsa (Marthe Keller) próbuje nauczyć Babe'a (Dustin Hoffman) trochę francuskiego. Tłumacząc słowo "foka" na francuski, literuje je "F-O-C", podczas gdy powinna była powiedzieć "P-H-O-Q-U-E".
Gdy na początku filmu Rosenbaum zaczyna taranować wóz brata Christiana Szella, dystans między pojazdami zmienia się w zależności od ujęcia.
Na początku filmu dziennikarz prognozy pogody podaje przez radio, że panuje niesamowity upał. Tymczasem większość przechodniów ma na sobie grube swetry i kurtki.
Mimo że Babe (Dustin Hoffman) oddaje kilka strzałów ze swojego Colta Commandera, z pistoletu nie wypada ani jedna łuska.
Babe budzi się w nocy, słysząc podejrzane hałasy w mieszkaniu, bierze do ręki latarkę i zaczyna oświetlać różne części pomieszczenia. Widać wtedy, że latarka jest zamocowana na podstawce, a nie trzymana przez człowieka.
Gdy sprzedawca ze sklepu jubilerskiego rozpoznaje Szella, ten podrzyna mu gardło. Widać wtedy, że sprzedawca nie porusza ustami, a słowa, które słyszymy, są zdubbingowane.
Gdy Babe (Dustin Hoffman) ucieka przed porywaczami przez most, w jednym z ujęć widać cień mikrofonu na jego piersi.
Na początku filmu Rosenbaum najpierw wyciąga prawą rękę, by zmienić klimatyzację w samochodzie, a w następnym ujęciu czyni to samo lewą ręką.
Na początku filmu Rosenblum oraz brat Szella dwukrotnie mijają nowojorski Park Avenue.
Na początku filmu Babe (Dustin Hoffman) daje się wyprzedzić jednemu z biegaczy w parku (Treat Williams). Dystans między nimi zmienia się nieregularnie, z ujęcia na ujęcie są bliżej lub dalej od siebie.
Po tym, jak Doc (Roy Scheider) zabija Chena (James Wing Woo), ciało tego drugiego zmienia położenie, gdy Doc dzwoni do swoich przełożonych.
Agent Janeway (William Devane) w jednej ze scen oddaje strzał z rewolweru znajdującego się w jego lewej ręce. W pozostałych ujęciach mężczyzna przez cały czas trzyma pistolet w prawej ręce.
Po tym, jak oba pojazdy wybuchają w wyniku zderzenia z ciężarówką, ułożenie ciała Szella zmienia położenie w zależności od ujęcia.
W restauracji główni bohaterowie zamawiają białe wino, niedługo później widzimy jednak, jak piją wino czerwone.
Gdy agent Janeway pyta "Babe'a", kim "Doc" był z zawodu, ten odpowiada, że jego brat pracował w branży paliwowej ("He was in the oil business"). Dokładnie w tym samym czasie, kiedy wypowiada te słowa, "Babe" wypija łyk wina. Dowodzi to, że Dustin Hoffman nagrał ten tekst na etapie postprodukcji.
Film kręcono w Nowym Jorku, hrabstwie Westchester (Nowy Jork, USA), Los Angeles, Arcadia (Kalifornia, USA) oraz Saint-Ouen-sur-Seine i Paryżu (Francja).
"Babe" poznaje Elsę w bibliotece znajdującej się w kampusie akademickim, tym samym, w którym kręcono zdjęcia do "Absolwenta", również z Dustinem Hoffmanem w roli głównej.
Scena tortur została skrócona po tym, jak na pokazach testowych widzom robiło się niedobrze.
Laurence Olivier bardzo obawiał się, że w scenie tortur może skrzywdzić niechcący Dustina Hoffmana, toteż zawsze po skończonym ujęciu pytał go, czy wszystko z nim w porządku. Hoffman zażartował sobie raz z niego przeraźliwie krzycząc, jakby rzeczywiście stała mu się jakaś krzywda.
Dustin Hoffman, przygotowując się do roli, schudł 7 kilogramów, po tym jak biegał kilka kilometrów dziennie. Potrafił najpierw przebiec dobry kilometr, zanim wbiegł na plan zdjęciowy, dając przy tym obraz autentycznego zmęczenia.
Na stole w mieszkaniu Babe'a widać książkę zatytułowaną "Corbitt". Ted Corbitt był amerykańskim maratończykiem pochodzącym z Nowego Jorku, podobnie jak bohater filmu.
Było wiele problemów z ostrzem wysuwającym się z rękawa Laurence'a Oliviera. Mechanizm uparcie odmawiał współpracy i trzeba było powtarzać kolejne ujęcia.
Scenarzysta Robert Towne dokonał kilku zmian w końcowej scenie. To on postanowił, że Babe zmusi Szella do połknięcia brylantów, on również sprawił, że Szell nie ginie z ręki Babe'a.
Sam Dustin Hoffman nalegał, by w scenie porwania gangsterzy trzymali go pod wodą tak długo, jak się tylko dało. Po kolejnym powtórzeniu tej sceny trzeba było podać aktorowi tlen.
Ulubioną "rozrywką" twórców filmu w przerwach między zdjęciami było naśladowanie specyficznej mowy producenta, Roberta Evansa. Sam Dustin Hoffman wyznał po latach, że wcielając się w rolę Stanleya Motssa w filmie "Fakty i akty", wzorował się właśnie na Evansie.
Zdjęcia kręcono od września 1975 roku do stycznia roku następnego.
To drugi film w historii kina, w którym został użyty tzw. Steadicam (system stabilizacji kamery). Pierwszym obrazem był "By nie pełzać na kolanach", który jednak miał premierę 2 miesiące później od "Maratończyka".