Dziś tj 13 grudni 2005 główna postać filmu czyli Tookie została poddana egzekucji poprzez śmiertelny zastrzyk. Egzekucja odbyła się kilka minut po północy z 12 na 23 grudnia czasu w LA, pół godziny później stwierdzono zgon...
Obawiam sie ze Tookie mół byc nie winny :((((((
co nie zmienia faktu że się OGROMNIE zmienił. co moża było uwględnic i dać mu dożywocie i pozwolić dalej docierać do zepsutej młodzieży. ale po co jak można zrobić zastrzyk i zabić..
Zmienił, może tak, może nie. Co nie zmienia faktu, że z zimną krwią zastrzelił ludzi i im nikt już życia nie wróci.
zgadzam się ale tu chodzi o to że do wielu jeszcze mógł dotrzeć i zapobiec pewnym zabójstwom. o to mi chodzi.
aż taki jesteś płytki? uważasz że nie ma szansy dla człowieka który naprawdę się zmienił ?? Ba! zmienił przy tym myślenie podobnym jemu i zapobiegł rozlewom krwi, uważasz że nie należy się takiemu łaska?
Ciekawe, czy by się zmienił, gdyby go nie złapali, płytkarzu? A tak miał wizję kary śmierci, to się zmienił z nadzieją na ułaskawienie. Skórę ratował i tyle.
Zgadzam sie w 100 procentach.Ok zabil ale hak jego kara sie ma do piepr pedofili ktorzy wychodza na wolnosc i dalej gwalca niemowlaki?A tak On aie zmienil i mogl czynic dobro.Bezsensowna smierc.Tyle.
Dokładnie. a malomalol , oby ciebie spotkała taka sama "sprawiedliwość", niech karma będzie twoim sędzią.
Nie ma to jak odpowiadać na 2-letni post. Odpowiedziałem nań bo wówczas o sprawie Williamsa było głośno i ważyły się jego losy.
Tak czy siak. Ani ''Tookie'' nie miał prawa odbierać życia ludziom ,których zabił ani oni nie mieli prawa odebrać życia jemu. ''Nie Ty je dałeś nie Ty odbieraj'' ! Uważam ,że ludzi zwyrodniałych powinno się nie wiem zsyłać do miejsc gdzie żyją sami psychole i pozostawić ich samym sobie. Nie trzeba chyba pisać co by tam się działo.