Miałem ochotę obejrzeć ten film ze względu choćby na niektórych aktorów ale usłyszałem polski
dubbing wyłączyłem. Ci dystrybutorzy to jacyś doszczętni kretyni, nie wiedzą że taki zabieg jak
dubbingowanie zniechęca do oglądania? Poza tym jak wiecie Dubbing kosztuje co najmniej 2x
więcej niż lektor więc już sam nie wiem o co chodzi? Niemcy mają przerąbane jak u nich każdy
film jest dubbingowany.
Racja Polski dubbing to nieporozumienie, ale pracować w takim sklepie z Natalie Portman mogę i to od zaraz :)
Świetne garnitury Hoffmana !
Tośmy chyba dwa różne filmy oglądali, bo mnie się dubbing BARDZO podobał i nie wyobrażam sobie teraz oglądania tego filmu w innej wersji.
też chciałem wczoraj na polsacie to obejrzeć, ale jak usłyszałem dubbing to postanowiłem wyłączyć lepiej...
Jest oczywiście alternatywa w wydaniu DVD i możliwość obejrzenia filmu w wersji oryginalnej z polskimi napisami. Polecam wszystkim, którym nie przeszkadza czytanie.
u mnie to samo, film leci właśnie na pulsie, ale nie da się go oglądać z dubbingiem, wytrwałem 30 minut, film wydaje się całkiem niezły, ale dubbing ...
mnie się udało obejrzeć w oryginalnej wersji na szczęście, ale łączę się w bólu nad kretyństwem dubbingu w filmie.
chyba oglądąłam na kinomaniaku, tamtą stronę zmknęli, ale pojawiła się nowa - kinoman - może tam będzie.
Dubbing jest dobry jedynie w bajkach i animacjach, choć też nie zawsze. Lektor to jeszcze większe zło, bo mówi zwykle w sposób beznamiętny i zagłusza emocje aktorów. Najlepsze rozwiązanie to napisy lub oglądanie oryginału. Nauczyłem się języka oglądając filmy w oryginale z angielskimi napisami. Początki trudne, ale jak dodamy czytanie rozmówek i tłumaczenie tekstów to nauka angielskiego idzie całkiem szybko:)
No i to jest dobra odpowiedź, stąd wniosek uczmy się angielskiego bo nigdy nic nie wiadomo kiedy może się przydać. Np. do oglądania w oryginale filmów. Oczywiście są o niebo ważniejsze i wznioślejsze powody dla których warto znać angielski. :)
Te ważniejsze, to że nigdy nie wiadomo kiedy nasz kochany rząd zmusi nas wszystkich do pracy na wyspach. Dla mnie oglądanie w oryginale filmów to wystarczający powód. Dopiero wtedy można poznać prawdziwe zamierzenia twórców. Poza tym nie oszukujmy się, że w telewizji pracują dobrzy tłumacze. Wiele tekstów otrzymuje w mocno zakłamanej formie,a nie które całkowicie odbierają scenie humor. Gdy do tego doszedłem zacząłem odświeżać na nowo wszystkie ulubione seriale. Nie wszystkie da się oglądać bez napisów, bo są i takie gdzie poziom języka obcego jest obcy również dla większości amerykanów:) Albo akcent jednego aktora jest tak niezrozumiały, że szybciej przeczyta się i zrozumie angielskie napisy niż wypowiedź aktora. A poważnie, żyjemy w czasach gdy przynajmniej podstawowa znajomość języka jest obowiązkowa aby funkcjonować.
Wydaje mi się że lektor jeśli jest dobrze dobrany nadaje pewnego klimatu filmowi. Pamiętam film Pulp Fiction i mam nawet taką wersję gdzie lektor co chwila wypowiada wulgaryzmy, niestety nie pamiętam jak się nazywa ten lektor ale myślę że był kapitalnie dobrany. Odnośnie tego co napisałeś oczywiście zgadzam się.