o niegodziwości i chciwości, która konfrontuje się z ludzką dobrocią. Bardzo dobre role Pieczki i Ferencego co nie jest przecież zaskoczeniem bowiem ci panowie zawsze dają z siebie wwszystko. Nieźle zagrał również Saniternik, aktor utalentowany a często odrzucany przez polskie kino. Zwróciłem też uwagę na piękną muzykę...
więcej"Jest rok 1946. Stary rymarz wraca do swojej wioski z obozu koncentracyjnego. Wraca pełen nienawiści i chęci zemsty na mieszkańcach. A wszystko dlatego, że przyczynili się oni do śmierci jego syna ..." Opis taki mógł stworzyć chyba tylko kompletny idiota albo - co bardziej prawdopodobne - ktoś, kto filmu nie...
Dotychczas widziałem lżejsze, momentami zabawne i generalnie pozytywne filmy Kolskiego, ten jest całkiem inny, co nie znaczy że gorszy, bardzo poruszająca historia, świetnie zagrana, polskie (kolskie) kino najwyższych lotów.
9/10
p.s.
i naprawdę ktoś mógłby zmienić ten idiotyczny opis filmu... przecież to jest...
Polska, koniec II Wojny Światowej. Stary rzemieślnik Mateusz Szewczyk (Franciszek Pieczka) wraca z obozu koncentracyjnego do rodzinnej wsi gdzie ma nadzieje zastać swojego syna - Jurka. Zamiast tego trafia do ogołoconego domu i nieprzychylnie nastawionych sąsiadów, którzy nie chcą dzielić się z Mateuszem ziemią...
Poszukuję twórców filmowych, którzy tak jak Witold Leszczyński i Jan Jakub Kolski tworzą, bądź tworzyli filmy o tematyce związanej z polską wsią, ludowością, słowiańszczyzną, słowiańskimi wierzeniami etc.
Mogą to być również pojedyncze tytuły związane ze wspomnianą wyżej tematyką.
Czy ktoś z Was zna takich twórców i...
Ta obyczajowość kulturowo - wiejska przewijająca się w filmach Kolskiego jest bardzo
wyrazista. Film warty obejrzenia, daję 7, zdjęcia, plenery i rekwizyty są atutem tego filmu.
To jego kino (Kolskiego) jest bardzo wyalienowane, koleś ma niepowtarzalny styl.
Z drugiej strony jest to ciężkie kino.
Film niezly, choc nastepnymi produkcjami Kolski przycmil "Pogrzeb kartofla". Ten obraz wydaje sie nieco przeładowany. Ma natomiast 1 wielki plus, a mianowicie super zdjęcia. Kto wie, czy nie najlepsze w filmach Kolskiego.
bo opis wprowadza w wielki błąd czytelnikow. Ten co zginal to byl brat dziedziczki i syn Mateusza czy jak?