Jak dla mnie Pazura największym plusem tego filmu. Franz jakiś taki sztywny i nijaki przez większość filmu, zmarnowany potencjał roli Dorocinskiego, sama gra aktora ok, jednak na siłę stworzony Franz Maurer 2. Wkurzało mnie kilka niedomówień i uproszczeń, np człowiek który siedzi 25 lat w więźniu i doskonale potrafi obsługiwać smartphona którego teoretycznie ma pierwszy raz w rękach, albo kradzież audi A6 C6 za pomocą drutu... Ogromnym plusem filmu muzyka! Ogólnie film ma swoje minusy, ale jako człowiek wychowany na wzorcu Maurera nie zawiodłem się. Dostaliśmy współczesną historię dawnych bohaterów. Trochę to oblężenie budynku popsuło klimat, ale ostatnia strzelanina (a zwłaszcza wykonanie wyroku) robi mega wrażenie. Sorry za poplątanie ale pisze na świeżo po wyjściu z kina

Film swietny i tyle ..po mimo nie dociagniec ..tak to kompletne psy 3
Dla nas rocznika 70...PSY jest filmem swietym i wara od niego

Film ma wiele niedociągnięć czy niedomówień. Dla mnie sama historia powinna być rozbita na dwa filmy, aż się o to prosi. Psy 3 jako brudny film przedstawiający skorumpowaną Policję, kontakty z mafią i wracającego do "żywych" Maurera który odbudowuje kontakty i wyciąga informacje właśnie w ten sposób jak od Kołodzieja, coś w stylu klimatu Ślepnąc od świateł. Również można by wtedy rozwinąć postać Dorocinskiego bo miała ona duży lecz niewykorzystany potencjał, zresztą tak samo jak każda nowo wykreowana postać. A same mięso zostawić na następną część

wtedy by było, że co to za "Psy" jak bez mięsa. Myślę, że nagrają jeszcze kolejną cześć z Dorocińskim.

duzo trolli xD

Każdy ma własną opinię. Tylko skończone matoły mogą twierdzić że same trolle tu są.

dla mnie przewidywalna porażka PSY 1992 pozostają przykładem i legendą jak film może trafić w swój czas i wyjśc poza kino w przestrzeń tamtych lat,budząc zdziwienie samego Wajdy scenariusz zdjęcia muzyka pozostają w nas ,to co powstało po 26 latach to produkt marketingowy na motywach /psy 1992

Obawiam sie.ze ten film jest spozniony o jakies 10 lat. Z calym szacunkiem do naszych gwiazd ale wiek juz nie ten. Taki troche Irlandczyk :)

Oczywiście. Zdecydowana większość tworów polskiej "kinematografii" to do lat czysta komercha. Z przyzwoitości należało odpuścić produkcję trzeciej części, by właśnie nie zepsuć tego specyficznego klimatu produkcji z lat 90-tych. Ale cóż, "piniondz" dziś ważniejszy od sentymentów.

Jedyny słaby punkt filmu to strzelanina z brygadą AT. Brakuje też komentarza do obcięcia emerytur byłym ubekom. Kilka dialogów jest genialnych i ma szanse na "kultowość" np tekst o uzdrowicielu, albo teksty panienki spod stacji czy chowanie się za okularami i kilka innych.

Tekst o uzdrowicielu to była żenada próbująca kopiować scenę-intro z Psów 2. Bardzo mnie to zaniepokoiło.
Nie mogę sobie przypomnieć żadnych mocnych dialogów z tego filmu.
Chyba jedyny to ten: -ja umieram! -masz rację.

Pamiętacie jakieś mocne teksty?

Mówimy o cytatach które młodzi ludzie mogą stosować w życiu codziennym- podtrzymuję moje zdanie że cytat że ktoś uzdrowił zimną kobietę lub że ktoś się chowa za swoimi okularami to bardzo dobre teksty.

To je zacytuj :)
Bo z psów jedynki jestem w stanie sypać wieloma

Znalazł się znawca scen kultowych. Obraża innych i nie potrafi przeprosić. Wstyd roberciku.

A co ciebie obraziło- stwierdzenie że odbieranie należnych emerytur to draństwo?

Pazura był najlepszy tak sie
składa.

ale 400 tyś. ludzi w jeden weekend w kinach jest...

Vega z kijowa polityka mial.banke. To chyba smutne ze na kultowy film poszlo tyle mniej osob? 200 tys poszloby dla samego tytulu, mogliby puscic w 1 weekend czarna plansze. Zwalili reklame i juz.

A wy co? marzycie o tym żeby po 20 latach, Franc był taki sam jak wtedy?świetny film, kto tego nie rozumie... ten oglądał poprzednie 2 części?

Przecież bylo ich czterech, w tym jeden który nawet 40 nie ma, a uciekło tylko dwóch. A może ty inny film oglądałeś? :P Pomijając powyższe nieścisłości, film rzeczywiście przeciętny, a finał z "GRU" mocno naciągany...

+100 Idealne napisane.

chyba "to be continued"

Ale przecież brygada policji i tak rozwaliła bandytów.
I tak, jest to jak najbardziej możliwe, że trzech staruszków po 60 siatce plus jeden młody byli w stanie rozwalić policjantów w sile "brygady"

Mógłby ktoś mi wyjaśnić o co chodzi z Nową Zelandią przecież Franz w drugiej części tam uciekł a tu w trzeciej nagle 25 lat od siedział?...

Dałem 6 bo scenariusz mocno średni. Mało kultowych dialogów. Do góry ten projekt ciągną Linda i Dorocinski.

Ja też wychowałem się na Psach -byłem nastolatkiem w tamtym okresie. Teraz jestem facetem w średnim wieku 40+ i tak jakoś dziwnie się czuję , jak ikoniczna postać czasów mojej młodości , której legenda trwała od 30 lat zostaje uśmiercona - na dodatek w filmie - pospolitej strzelance z banalnym i przewidywalnym scenariuszem. Jakieś nie szczególne to zakończenie serii gdzie Stopczyk zdradza kolegów z UB jakiemuś małolatowi z nowej policji , Major Walenda (chyba już generał) ze starości traci zmysły a Nowy-Morawiec jest jakimś starym prykiem działaczem w rodzinnych ogródkach działkowych, który ubiera się jak jego własny dziadek. Do tego Franz, który nie wiadomo skąd wziął się w więzieniu i przesiedział tam 25 lat - przecież pod koniec drugiej części uciekł bodajże do Nowej Zelandii ? Według mnie film trąci kiczowatym kinem amerykańskim typu "życzenie śmierci" i podobnie do filmów z Bronsonem jest zlepkiem przypadkowych scen , które prowadzą do jednego zakończenia - wystrzelania wszystkich przeciwników , przy użyciu wszelkiej dostępnej broni. Mimo , że gra aktorska Bogusława Lindy jest jak zawsze na wysokim poziomie w filmie nie odnajduję klimatu Psów - jest to sensacyjny film trzymający w napięciu z niezbyt skomplikowanym scenariuszem... i tyle ! Niestety nic więcej oryginalnego na temat tej produkcji powiedzieć się nie da, aczkolwiek dla wiernych fanów serii jest to pozycja interesująca a nawet rzekł bym obowiązkowa.

Może nakręcą Psy 4 z Marcinem Dorocińskim