No ja nie wierzę, że nie było:
-Jak robię tak to mnie nie widać :D
i
-Umyj wieloryba...
-rymuje się z chyba!
reszty powtarzać nie będę, ja płaczę ze śmiechu na tej bajce ;d Lenny wymiata, wrzucę za jakiś czas na yt najlepsze momenty, bo to aż wstyd, że ich nie ma :P
http://www.youtube.com/watch?v=ds9oP1fVUlE
Można sobie przypomnieć najlepsze momenty ;)
Ten film ma "raperskie" teksty, a prostą fabułę i dlatego go uwielbiam. No a meduza grana w oryginale przez Ziggy'ego Marleya (to ta z brodą)...
- "Wyrwiem chwasta, bośmy rasta"
- "Myjnia wieloryba, rymuje się z chyba"
I ta piosenka "Timtararan..."
"kto ja się pytam, się potyka pod wodą?"
"stary, nawet na waciki cię nie stać"
"- kumasz czaczę?
- jasne... taa.. cza cza... cza cza. taaa raz, dwa cza cza cza."
XD
Na spotkaniu reiknów i Oskara ta ośmiernica mówi do tego szefa reiknów " "Szefie zająłem ci miejsce"
- Nie... Prze-ły-kaj!
- Oskar...?
- Nie! Pinokio! No przecież że ja!
- Przepraszam...!
- Nie, nie! Przepraszam to się mówi jak komuś w kinie nadepniesz na płetwę... wtedy pasuje... Przepraszam? To jak powiesz ooo który to już miesiąc? A Kobita nie jest w ciąży tylko gruba <Leny ma mdłości> ale ta sytuacja już się PRZEPRASZAM! Bynajmniej nie kwalifikuje!
- Ale Oskar... Ja chyba zwymiotuję!
- Leny po prostu otwórz buzię, spokojnie i bez nerwów!
Sytuacja na naradzie u Don Lino, Leny 'połknął' Angie.
- Oskar... - Lenniemu jest niedobrze. - Oskaar... OSKAR!
- No co?!
<Wiadomo co się dzieje xD>
- Oho... Przepraszam... Angie wszystko dobrze?
- NIE! NIE JEST DOBRZE! On mnie zeżarł!
i wiele wieeeele innych xD musiałabym znowu obejrzeć ten film >D
"Gonitwa ustawiona, my wykładamy pieniądze, a on się POTYKA POD WODĄ. Kto, ja się pytam, się POTYKA POD WODĄ?!
I jeszcze jedno: O CO?" xD
Nie było jednogo z moich ulubionych ;D
- No myślę o jakiś 90%
- hojny jesteś
- czyli zostałoby ci 10%
- teraz się przesłyszałem
- zaproponuj coś
-ty bierzesz 15
-70
-20
-75
-stary targujesz nie w tę stronę!
Genialne :D
Krewetki : "I temu dziecku odpadły rączki i nóżki, ale kochamy je z żoną jak własne"
Tak naprawdę to jest tragiczna scena kiedy tata krewetek błagał, by rekin go nie zjadł, ale jednocześnie jest rozbrajająca :)