Jeden z tych niewielu filmów, którego bohaterem jest miasto.
Rzym jako miasto iluzji, symbol tego, co wieczne, co umiera, rozkłada się i znów rodzi się na nowo - trwa. Wielka Nierządnica - Wielka Matka - Roma. To do niej Fellini kieruje to sugestywne wyznanie trudnej miłości. Ostre satyryczne inscenizacje sąsiadują z poetyckimi ujęciami oraz niepokojącymi scenami, które zapadają w pamięć. Błazenada i koszmar, imaginacja i rzeczywistość. Film niełatwy, pełen sprzeczności, ale fascynujący i urzekający tajemniczym pięknem. Jak Roma.