Ten film dostał Grand Prix na festiwalu S.F. w Triescie, pobił tam m.in. Ridleya Scotta "*8 pasażer Nostromo"(Obcy) ! ................................
Niesłusznie. Widać wyraźnie, że reżyser chciał nakręcić "polską odyseję kosmiczną". Film może nie z gorszy jak na tamte czasy, ale dziś tylko nuży, i to nie tylko pod względem technicznym, ale również fabularnym.
Za co do dzisiaj nie wiem. Albo jury się naćpało, albo zeżarł ich kompleks niższości wobec amerykanów. Albo chciało uhonorować Lema nie bacząc na to co Piestrak nawywijał.
"Obcy" to tak naprawdę nie jest filmem sci-fi, to film wampiryczny, jeśli używać klasycznego podziału na gatunki. Porównajcie sobie "Obcego" z "Nosferatu - symfonia grozy" - tu i tu jest zła postać, która się gdzieś czai obok bohaterów, nawet i tu i tu przemieszcza się z nimi "na gapę" i narasta groza. Różnica jest taka, ze akcja "Nosferatu" rozgrywa się w przeszłości, a "Obcego" w przyszłości.
Jeśli zatem w jury festiwalu sci-fi siedzieli ortodoksi od sci-fi to nic dziwnego, ze odrzucili "Obcego".
'Alien', a zdarza się nawet, że również jeden z jego sequeli, regularnie trafia na publikowane co jakiś czas rankingi 25 najważniejszych filmów fantastyczno-naukowych albo wręcz na listy 50 najbardziej pamiętnych obrazów w historii kina światowego.
A kto jeszcze pamięta po latach o filmowym Pilocie Pirxie?
Ale to po prostu nieprawda. Zobaczcie sobie listę filmów konkurujących na ówczesnym festiwalu w Trieście. "Obcego" wcale wtedy nie było: https://www.sciencefictionfestival.org/archivio-edizioni/festival-internazionale -del-film-di-fantascienza/fiff-1979/