Gdy pojawiła się swinka skacząca po łózku (co jak rozumiem miało wywołac u widzów salwy smiechu?) przełączyłem. Do tej sceny również ani jeden moment nie był zabawny.
Drętwa historyjka o nadopiekuńczym tatusiu.
mi sie b.podobało, uśmiałem się mega ;D " Spójrzmy jak gepard odgryzie gazelce głowę. Gazelko było zostać z ojcem" hahahah xD
slabe a zwlaszcza az zal patrzec na Martina oj kiedys byl swietny ale teraz juz widac jak sie wypalil ....
dziwne ale BAD BOY nie śmieszy jak dawniej ,nie daje popisu gry aktorskiej i nawet nie
chce udawać że stara się coś przebić ponad przeszłe dokonania-sam film warto obejrzeć
dla 80-paru minut bezstresowego wieczoru ale zaznaczam -myślenie proszę zostawić za
drzwiami-parę gagów,wątek miłosny i nade wszystko...
Obraz jest typowym filmem familijnym, w sam raz na jeden raz. Prosta historia, jeszcze gorsza - sztuczna, gra aktorska. Ale na pewno mozna sie odprezyc przy tej produkcji. Na dlugo w pamieci nie pozostanie 5/10
Jedna z nowszych produkcji Lawrance'a ... ale wydaje mi sie ze nie uznała zbytnio światła
dziennego (kino, dvd ?). W sumie wcale sie nei dziwie ... bo film po za paroma momentami
nie sprawia ze można zrywać boki z fotela .. to raczej oklepane lub przeciętne gagi. W
sumie miły film ... ale reasumując to nic...
Oglądnąłem go tylko z uwagi na tego aktora. Bad Boys, Diamentowa Afera, Witaj w domu Panie Jenkins, genialne filmy z nim! Jednakże ta komedia raczej średnia 5/10 to max.
jak nazywał się ten program studiów, na który szła Melanie. wyjeżdżało się dzięki niemu do Japonii i zaczynał się na literę C. :D
Kompletna przeciętniocha albo i gorzej.
Ta Raven to poza tym, że się już potwornie utuczyła to jeszcze stroji takie głupie miny że nie do zniesienia to jest. A tak na dobrą sprawę jak stanie obok "matki" to trudno poznać, która którą na świat wydała.
Wszystko to co napisał mój poprzednik to święta prawda. Lorenc też...