Gdzie wcześniej widziałem Johnny'ego Boya Soprano... Życie Carlita! Scena na dworcu, jak postrzelony podnosi się, a potem strzela na oślep za Carlitem, jest dla mnie kultowa.
Znów się spotykamy,podobny gust mamy;] No,ta scena,jak kilka lat temu film oglądałem,to do dzisiaj mi się zapamiętała...wczoraj sobie obejrzałem ten film,świetny jest po prostu;] A faceta szkoda,że faktycznie nie zrobił większej kariery.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.