Mógłby zagrać w Niezniszczalnych:)

Ci Niezniszczalni to powinni być kręceni, ale parę latek temu,bo pomysł żeby zebrać taką grupę był ok ..

serial od jutra w tvp
druzyna a

A kto by fundnął kilka latek temu pensje takim aktorom? Po wypłaceniu samej doli aktorom film pobiłby wszelkie rekordy budżetowe wtedy :P.

W ogóle to pomysł z zebraniem aktorów kina akcji w grupę kiedyś wypaliłby na pewno zdecydowanie lepiej bo teraz to sceny walki (mam na myśli 1 część bo 2-ej nie widziałem) to była istna gra komputerowa zamiast prawdziwych walk, dzisiejsza technika i nadmiar akcji zabiły to kino....

Zgadzam się, cholernie brakuje Mr. T w ekipie. Może w kolejnych częściach znajdzie sie dla niego miejsce :)

To jest tak charakterystyczny aktor, że kogo by nie grał, ale mnie jest po prostu Mr T :)

Pamiętam jak kiedyś oglądałem drużynę A to zawsze czekałem z myślą "komu dziś ten umięśniony Mr T nawali"...

Gdyby tak było to Rocky gdy był w formie nie rozwaliłby go w 3 rundzie tylko dopiero w 15 jak
Apolla i Ivana Drago na których potrzebował całych 15 rund i wygrywał bardzo sczęśliwie,
czy nawet za pierwszym razem przegrał na punkty z Apollo.

W drugiej walce z Maczugą Rocky zmienił całkowicie przygotowania i nowy styl który go nauczył Apollo. Nie wiadomo co by było gdyby Rocky walczył tak otwarcie jak za czasów Mickeya z ciągle idącym do przodu Langiem...

W każdym razie najtrudniejsze walki Rockyego to ta z 1,2 i 4.
W 3 w porównaniu do nich wygrał to szybciutko.
A wcześniej gdy z nim walczył i przegrał wiadomo nie był w formie,
porównywalnie jak stary i nieprzygotowany do walki Apollo gdy poległ z Ivanem Drogo i umarł.

To że uśmiercili Apolla od tych ciosów to był absurd stulecia, typowe zagranie by napędzić nienawiść na Drago i na ZSSR ten film był jedną wielką tubą propagandową.

Ale miał świetną muzykę.

Wiesz on do tej walki nie był przygotowany.
Do tego dawno nie był na ringu.
Był w jeszcze słabszej formie niż Rocky w 3 części, gdy dostał lanie.

A tam scenariusz to każdy z nas by mógł napisać :), pewnie już mu się nie chciało grać cyrkowca i poprosił Sly by ten go uśmiercił w tym filmie.

Poza tym ten Drago był postacią tak fikcyjną jak to możliwe, no i sama walka jak ci Ruscy krzyczeli za Rocky to była komedia bo znając mentalność tych ludzi to nigdy by tak nie zrobili.

Rocky 4 to bajka którą dobrze się ogląda czysta rozrywka ale nie film o boksie.

Wiadomo, że jedynka jest poza zasięgiem.
1 > 2=Rocky Balboa=Creed > 3=4 >5

Rocky 1 - imdb 8.1 (3 oskary, 10 nom)
Rocky 2 - imdb 7.2
Rocky 3 - imdb 6.7
Rocky 4 - imdb 6.7
Rocky 5 - imdb 5.1
Rocky Balboa - imdb 7.2
Creed - imdb 7.9 (1 nominacja i prawdopodobny oskar dla Stallone)

Ogólnie najlepsze filmy o boksie to
Rocky 1976, Wściekły byk 1980, Za wszelką cenę 2004.

A dość dobre są jeszcze Między linami ringu 1956, Rocky 2 1979,
Człowiek ringu 2005, Rocky Balboa 2006, Fighter 2010,
Do utraty sil 2015, Creed 2015.

Wściekły byk - imdb 8.3 (2 oskary) De Niro, Pesci
Za wszelką cenę - imdb 8.1 (4 oskary) Freeman, Eastwood
Miedzy linami ringu - imdb 7.5 (2 oskary) P.Newman
Człowiek ringu - imdb 8,0 (3 nom) R.Crowe
Fighter - imdb 7.9 (2 oskary) C.Bale
Do utraty sil - imdb 7.5

Warto obejrzeć Creed?

Raczej tak. Stallone tym razem trenerem.
I film jest dość poważny.

To dobrze bo MR T filmom nie dodawał powagi :D