Dotarłam z trudem do 5 chyba odcinka i odpłynęłam, co za nuda... Konsumpcjonizm skończył się na 2 tysięcznym sezonie kardaszjanek, proponuję serial o aktywistach na rzecz praw pracowniczych w zea itp.. albo chociażby godzinny odcinek z pasącymi się wielbladami, byłoby sympatyczniej, autentyczniej i z życiem..