czyli 9. Film z bardzo pozytywnym przesłaniem. Poprawił mi nastrój.
Siadłem do niego bez żadnych recenzji, nic o nim nie wiedziałem, więc mocno mnie zaskoczył. Przy klasyfikowaniu do gatunków, określiłbym go jako "obyczajowy" i "inny". Na prawdę warty obejrzenia, ale to nie jest typ przeboju, spodoba się raczej...

Po prostu rewelacyjny! Intelektualny, ciepły, pozytywny, ludzki - same pozytywne emocje.. Niezwykle celnie pokazane zderzenie dwóch światów (wyalienowanej zamożności i prozaicznej szarzyzny) ale w sposób wiarygodny i akceptowalny. Radosna, wibrująca muzyka tworzy niezwykły klimat filmu. Świetny Freeman ale Paz Vega...

Sredni i nic wiecej a liczylem na bardziej ciekawszy i prawie nic smieszny.

Mi sie ten film wydal naprawde lekko dziwny , jak dla mnie nudny niestety mi sie nie spodobal no zdaza sie , Taki krotkawy tez i wogole sam motyw jak dla mnie dziwny

Jak już doszedłem do wniosku, że film jest bezsensowny to skupiłem całą uwagę na urodzie Paz Vegi i chyba tylko to mi pomogło obejrzeć to do końca, i stąd ta ocena, a nie mniejsza.

fajne smaczki aktorskie

Lubie czasami obejrzeć lekkie filmy ale fajnie jest gdy nie nudzę się na nim! Tutaj niestety uradowany byłem jedynie gdy zobaczyłem napisy końcowe:(

Film o niczym. Nudnawy, przegadany, nieśmieszny.

...ma za zadanie obserwować pracę ludzi zatrudnionych w markecie. Celem jest lepsze przygotowanie do kolejnej roli. Ponieważ jednak "ma wszystko w nosie" i generalnie intelektem nie grzeszy, szybko nudzi się powierzonym zadaniem.

Zaczyna kręcić się wokół pierwszej lepszej spotkanej kasjerki. Ona, ponieważ wie...

taki sobie, bez rewelacji, w sumie film o niczym; naprawdę świetna rola Freemana; fabuła niczego sobie, nieźle się ogląda
Moja ocena: 5/10

Się Morgan wziął za jakiś ambitniejszy projekcik. Wyszło miło, ale jak na tak krótki film, to chwile nudy były za długie. Nieco rekompensują je naprawdę śmieszne wstawki.

Na początek skomentuje ale i nie skomentuje tytułu "Dwa Światy" ludzie kur... litości!!! Dobrze zatem przejdźmy teraz do filmu! Freeman jak zwykle genialny tu udowadnia że ma naprawdę talent (także komediowy!) scena w tym "eleganckim" supermarkecie jak doradza tym trzem Paniom :) a jak się zbulwersował markowa koszulka...

Naprawdę dobry i prześmieszny według mnie Freeman pokazał się tu w ogóle z innej strony i naprawdę mu to świetnie wyszło. Scena w tym supermarkecie jak zachwyca się cenami, scena jak doradza panią a macanie papieru toaletowego z tym głuchym pracownikiem to po prostu :) I oczywiście "mocne zakończenie"

Zna ktoś moze tytuł piosenki która leci w tle podczas ich wspólnej wizyty w myjni samochodowej?. Bardzo mi się spodobała a ni cholera nie wiem jak dowiedzieć się tytułu.
Dzięki

Dla mnie to jedna z najlepszych scen w tym filmie. Mimika, teksty, wielki aktor w vanie z jakimś gostkiem od wszystkiego, Jonah Hill zagrał to wyśmienicie. Najbardziej rozwalił mnie tekst: "Modest mother.....r, just modest."

z mistrzowskim jak zawsze Morganem. Nazwalabym go po protu obyczajowym, a nie jakims dramatem czy romansem. Cieply film na mrozny wieczor.

Nie nazwałbym go romansem, jak ktoś ten film tutaj oznaczył. Dla mnie jest to film o życiu, poszukiwaniu własnej drogi nawet wtedy, kiedy wydaje się, że jest już za późno.

Oboje bohaterów przeżywa fascynującą widza przemianę wewnętrzną, która rozbudza w nich uczucia na nowo. Tak, może i jest to miłość, ale bardzo...

Mimo iż w filmie nie wiele się dzieje to ma w sobie to Coś co sprawia że jest interesujący. POLECAM !!!

Podstarzaly aktor, mloda dziewczyna z ktora nigdy wiecej nie ma sie spotkac, przyjazn i zakonczenie. Cieply i stonowany. 9/10

Wrażenie pół-amatorskiego filmu, ale może taki był zabieg. Generalnie bardzo przyjemne, relaksujące kino...6,5/10